Prokuratura przeszukuje lokale polityków Solidarnej Polski. Ta przyjemność nie ominęła także Zbigniewa Ziobry. Poseł, który jest uważany za jednego z architektów rozkładu praworządności w Polsce, obecnie jest ciężko chory. Może dlatego na zwołanej przed domem konferencji sprawiał wrażenie, że zapomniał, czego sam sobie życzył parę miesięcy temu.
ABW przeszukało dom Ziobry rano we wtorek, a wieczorem pojawił się przed nim sam Zbigniew Ziobro i stwierdził, że „te działania mają charakter bezprawny i są realizacją politycznego zamówienia Donalda Tuska i pana Bodnara”.
To oświadczenie znacznie odbiega od tego, co mówił parę miesięcy temu w Sejmie. Gdy ostatni raz widziano go publicznie, a z ław koalicji rządzącej słychać było okrzyki „Będziesz siedział!”, Ziobro krzyczał do nich:
Liczę na was. Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu.
Po paru miesięcach, wygląda na to, że to życzenie zostało spełnione. Panu posłowi gratulujemy powrotu przed kamery i życzymy równocześnie oczywiście powrotu do zdrowia. Zarówno fizycznego, jak i psychicznego.